Zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. a zarzut błędu w ustaleniu stanu faktycznego

Formułując zarzuty apelacyjne warto mieć na względzie fakt, że sądy często rozróżniają zarzut błędnego ustalenia stanu faktycznego od zarzutu naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów, czyli w praktyce naruszenia art. 233 k.p.c.

W jednym z nowszych wyroków, mianowicie w wyroku Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 16 lipca 2020 r. (sygn. I AGa 50/19) można znaleźć ciekawe rozważania na ten temat. Sąd ten mianowicie stwierdził, że: „Klasyfikacja na błędy proceduralne i błędy orzeczenia, jednoznacznie wskazuje, że zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. i zarzut błędu w ustaleniach faktycznych (inaczej nazywany zarzutem sprzeczności ustaleń sądu z treścią zebranego materiału dowodowego), to dwa różne zarzuty, choć często pozostające ze sobą w związku. W praktyce występuje swoista gradacja błędów, których może dopuścić się Sąd orzekający. Po pierwsze, uchybienia mogą dotyczyć gromadzenia materiału dowodowego oraz szeroko rozumianego prowadzenia postępowania przez Sąd. W drugiej kolejności, gdy materiał dowodowy zostanie prawidłowo zebrany należy podjąć analizę w obrębie jego oceny. Wówczas mogą się pojawić błędy dotyczące zasady swobodnej oceny dowodów. Dopiero gdy materiał dowodowy zostanie prawidłowo zebrany i właściwie oceniony, mogą być poczynione ustalenia faktyczne. Wówczas może wystąpić sprzeczność poczynionych ustaleń z treścią zebranego materiału dowodowego. Tym samym zarzuty naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. i zarzuty błędów w poczynionych ustaleniach faktycznych są dwiema różnymi kategoriami zarzutów apelacyjnych. W doktrynie przyjmuje się, że zarzuty apelacji mogą dotyczyć zarówno obrazy prawa materialnego, istotnych przepisów postępowania, jak i błędnego ustalenia stanu faktycznego sprawy

Przedmiotem sprawy było roszczenie odszkodowawcze w postaci dopłaty do odszkodowania należnego od pozwanego na skutek błędu projektowego podwykonawcy powoda, ubezpieczonego u pozwanego, który to błąd doprowadził do wzrostu kosztów inwestycji zaprojektowanej przez powoda.

W apelacji pozwany zarzucił naruszenie prawa procesowego, a mianowicie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną ocenę dowodów - w tym dowodu z opinii biegłej sadowej oraz dokumentów znajdujących się w aktach sprawy i w konsekwencji uznanie, iż szkoda, za którą odpowiada pozwany jest suma 144.136,38 zł, podczas, gdy szkodę związaną z błędem w pierwotnym projekcie stanowi wyłącznie kwota 10.534,53 zł związana z kosztem montażu i demontażu instalacji klimatyzacji wykonanej na podstawie pierwotnego projektu, zaś kwota 133.601,85 zł stanowi zwiększony koszt inwestycji, za który pozwany nie odpowiada.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Skarga kasacyjna w sprawie spadkowej - przykład z praktyki

Jakie prawo przy zawarciu umowy z podmiotem z Ukrainy?